Ładowanie

Czy dobro przegra ze złem ?

Media informacyjne, zarówno tradycyjne, jak i cyfrowe, od lat opierają swoją strategię na prezentowaniu treści nacechowanych negatywnie. Przeglądając poranne gazety, oglądając wiadomości telewizyjne czy scrollując portale internetowe, z łatwością zauważamy dominację newsów o wojnach, przestępstwach, oszustwach czy katastrofach. To zjawisko, choć wydaje się przypadkowe, opiera się na precyzyjnym modelu sprzedażowym. Badania nad psychologią mediów pokazują, że informacje o negatywnym wydźwięku znacznie silniej przyciągają uwagę odbiorców niż treści neutralne czy pozytywne. Sensacja i dramat wywołują intensywniejsze reakcje emocjonalne, co przekłada się na wzrost oglądalności, kliknięć i zysków z reklam.

Współczesny model dobrze sprzedających się newsów jest niemalże uniwersalny. Tragiczne historie, takie jak wojny, zabójstwa, gwałty czy katastrofy, eksploatują ludzką ciekawość i potrzebę zrozumienia zagrożeń. Takie wiadomości podświadomie wzbudzają poczucie lęku, które jest naturalną reakcją obronną. Psycholodzy wskazują, że ludzie są ewolucyjnie zaprogramowani, aby zwracać uwagę na informacje o potencjalnym niebezpieczeństwie, co kiedyś pomagało przetrwać. W kontekście współczesnych mediów ta pierwotna cecha ludzkiego umysłu jest wykorzystywana w celach komercyjnych.

Jednak nieustanne obcowanie z negatywnymi treściami ma swoje konsekwencje dla psychiki. Chroniczny kontakt z wiadomościami o brutalnym charakterze może prowadzić do wzrostu poziomu stresu, lęku i poczucia bezradności. Zjawisko to określane jest jako “syndrom złego świata”, czyli przekonanie, że świat jest znacznie bardziej niebezpieczny, niż wynikałoby to z rzeczywistości. Utrzymujące się poczucie zagrożenia może wpływać na nasze decyzje życiowe, ograniczając otwartość na nowe doświadczenia czy zmniejszając zaufanie do innych ludzi. Na poziomie relacji interpersonalnych obserwuje się często obniżenie empatii i wzrost napięć, zarówno w pracy, jak i w życiu domowym. W rezultacie życie w atmosferze ciągłego niepokoju prowadzi do alienacji społecznej i narastania podziałów.

Zastanawiając się nad alternatywą, można wyobrazić sobie świat mediów, które koncentrują się na pozytywnych wiadomościach. Sukcesy sportowców, innowacje przedsiębiorców, osiągnięcia naukowców czy wybitne talenty artystyczne mogłyby stanowić fundament programów informacyjnych. Takie podejście mogłoby wpłynąć na zwiększenie motywacji, poczucia własnej wartości oraz inspiracji wśród odbiorców. Pozytywne wiadomości nie tylko poprawiają nastrój, ale również zachęcają do podejmowania działań i budowania konstruktywnych relacji. W społecznościach nastawionych na współpracę i wzajemne wsparcie ludzie mogą lepiej realizować swoje cele, co przekłada się na ogólną poprawę jakości życia.

Należy jednak rozważyć, czy zmiana narracji w mediach jest realnie możliwa. Ludzka natura skłania się ku rywalizacji i porównywaniu z innymi, co niekiedy prowadzi do zazdrości i frustracji. Nawet treści pozytywne mogą wywoływać niechciane emocje, szczególnie jeśli odbiorcy porównują swoje życie z idealizowanymi obrazami prezentowanymi w mediach. W tym kontekście ważne jest znalezienie równowagi między informowaniem o problemach a pokazywaniem inspirujących historii. Edukacja medialna mogłaby odegrać kluczową rolę w uświadomieniu odbiorcom, jak unikać pułapek związanych z przesytem informacji negatywnych i jak wybierać treści, które wzbogacają życie, zamiast je przytłaczać.

Zmiana w podejściu do konsumpcji mediów wymagałaby także przemiany społecznej. Ludzie musieliby nauczyć się bardziej świadomie wybierać treści i zmienić swoje nawyki konsumpcyjne, co jest możliwe dzięki większej edukacji oraz dostępowi do zróżnicowanych źródeł informacji. Wówczas media mogłyby dostosować swoje strategie do potrzeb odbiorców, oferując bardziej zrównoważony obraz świata – takiego, który, choć pełen wyzwań, pozostawia miejsce na nadzieję i inspirację.

W ostatecznym rozrachunku to społeczeństwo jako całość decyduje o tym, jakie treści są promowane w mediach. Jeśli jako odbiorcy będziemy preferować wiadomości inspirujące i budujące, media będą zmuszone dostosować się do naszych oczekiwań. Możliwość życia w świecie, w którym dominują pozytywne narracje, zależy od naszej gotowości do zmiany perspektywy i większej troski o własne zdrowie psychiczne oraz relacje międzyludzkie.

Mówię po 🇵🇱 🇩🇰 🇺🇸 oraz trochę 🇳🇴 🇸🇪. Mam szerokie zainteresowania i cenię sobie błyskotliwość sarkazmu i ironii. Ludzka głupota bywa dla mnie frustrująca, ale zawsze chętnie nawiązuję kontakt z fascynującymi i inspirującymi osobami. Robię media, ponieważ inne mnie denerwują.