Ładowanie

Lobbing, czyli wpływ grup interesu na proces legislacyjny

Lobbing w Polsce od lat budzi kontrowersje, zwłaszcza ze względu na brak przejrzystości i słabość regulacji prawnych. Choć formalnie działalność ta jest uregulowana ustawą z 7 lipca 2005 roku o działalności lobbingowej, w praktyce większość działań podejmowanych przez grupy interesu odbywa się poza oficjalnym rejestrem. Sytuacja ta była szczególnie widoczna w latach 2015-2023, kiedy rządy Prawa i Sprawiedliwości charakteryzowały się licznymi przypadkami nieformalnych wpływów ze strony wielkich korporacji, państwowych spółek, branżowych organizacji oraz grup biznesowych.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych przykładów lobbingu w tamtym okresie była tzw. ustawa „Apteka dla Aptekarza”, uchwalona w 2017 roku. Nowe prawo ograniczyło możliwość otwierania nowych aptek wyłącznie do farmaceutów oraz wprowadziło restrykcje dotyczące ich lokalizacji. W teorii miało to poprawić jakość usług farmaceutycznych, jednak w praktyce stało się narzędziem eliminacji konkurencji dla dużych sieci aptecznych. Najbardziej skorzystała na tym Naczelna Izba Aptekarska oraz środowisko indywidualnych aptekarzy, którzy wcześniej nie byli w stanie konkurować z dużymi podmiotami. Efektem ustawy był wzrost cen leków oraz zmniejszenie dostępności aptek, zwłaszcza w małych miejscowościach. W 2023 roku Komisja Europejska uznała te regulacje za sprzeczne z unijną zasadą swobody działalności gospodarczej.

Kolejnym przykładem wpływu lobbystów na decyzje rządowe była działalność Daniela Obajtka, prezesa Orlenu, który w okresie swoich rządów w państwowej spółce doprowadził do szeregu fuzji i przejęć, m.in. do kontrowersyjnego połączenia Orlenu z Lotosem w 2022 roku. Przejęcie to, mimo licznych ostrzeżeń o możliwym osłabieniu konkurencji, było forsowane przez rząd PiS, a część aktywów Lotosu została sprzedana zagranicznym podmiotom, takim jak węgierski MOL czy Saudi Aramco. Orlen korzystał także z przychylności rządu przy regulacjach dotyczących rynku paliwowego, co było szczególnie widoczne przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku, kiedy to ceny paliw były sztucznie zaniżane, by zaraz po wyborach gwałtownie wzrosnąć. Choć nie było formalnych dowodów na lobbing, decyzje rządu PiS jednoznacznie faworyzowały Orlen, wzmacniając jego monopolistyczną pozycję na rynku.

Nie mniej kontrowersyjnym przypadkiem lobbingu był wpływ branży futrzarskiej na proces legislacyjny. W 2020 roku rząd PiS próbował uchwalić tzw. „Piątkę dla zwierząt”, projekt zakładający m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra. Środowiska związane z branżą, w tym Szczepan Wójcik, jeden z najpotężniejszych hodowców norek w Polsce, rozpoczęły intensywną kampanię mającą na celu zablokowanie ustawy. Za pośrednictwem finansowanych przez siebie portali internetowych oraz poprzez bezpośrednie naciski na posłów, Wójcik i inni hodowcy doprowadzili do wycofania projektu mimo wcześniejszego poparcia Jarosława Kaczyńskiego. Protesty rolników, wspierane przez polityków Solidarnej Polski, skutecznie zablokowały ustawę, co pokazało, jak silne wpływy posiadają niektóre branżowe grupy interesu.

Na scenie politycznej nie brakowało również prób wpływania na media poprzez działania legislacyjne. Najgłośniejszym tego przykładem było tzw. Lex TVN, czyli projekt ustawy medialnej z 2021 roku, który miał ograniczyć możliwość posiadania mediów przez zagraniczne koncerny. Ustawa została zaprojektowana tak, by zmusić amerykańską firmę Discovery (obecnie Warner Bros. Discovery) do sprzedaży TVN, który był jedną z głównych stacji krytykujących rząd PiS. Przeciwko ustawie mocno lobbowały Stany Zjednoczone, a ambasador USA w Polsce, Mark Brzezinski, prowadził intensywne rozmowy z politykami PiS, ostrzegając przed konsekwencjami. Ostatecznie prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę, co pokazało, jak silne może być oddziaływanie zagranicznych interesów na polski system prawny.

Nie można również zapominać o roli lobbystów w sektorze farmaceutycznym, gdzie decyzje dotyczące refundacji leków wielokrotnie budziły kontrowersje. Szczególnie głośna była sprawa leku Spinraza, stosowanego w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni (SMA). Mimo że lekarze i pacjenci od lat apelowali o jego refundację, Ministerstwo Zdrowia przez długi czas zwlekało z decyzją, co mogło wynikać z nacisków konkurujących firm farmaceutycznych. Podobne podejrzenia pojawiały się w odniesieniu do innych leków, a procesy refundacyjne były często postrzegane jako faworyzujące niektóre koncerny kosztem pacjentów.

W 2024 roku, po zmianie władzy, Sejm przyjął nowelizację ustawy o działalności lobbingowej, mającą na celu zwiększenie transparentności procesu legislacyjnego. Nowe regulacje dostosowały prawo do standardów Unii Europejskiej i wprowadziły obowiązek konsultacji projektów ustaw w internecie na portalu Sejmu. Choć była to próba poprawy sytuacji, wielu ekspertów podkreślało, że lobbing w Polsce nadal odbywa się przede wszystkim w kuluarach i za zamkniętymi drzwiami, co sprawia, że pozostaje on poza realną kontrolą społeczną.

Lobbing jest nieodłącznym elementem procesu legislacyjnego, ale jego brak przejrzystości i nadużywanie wpływów przez niektóre grupy interesu w latach 2015-2023 pokazały, że Polska wciąż ma wiele do zrobienia w zakresie regulacji i kontroli tej działalności. W kolejnych latach kluczowym wyzwaniem będzie stworzenie mechanizmów, które pozwolą na większą jawność i uczciwość procesów legislacyjnych, aby lobbing nie służył jedynie wąskim grupom interesu, lecz realnie przyczyniał się do tworzenia lepszego prawa dla wszystkich obywateli.

Mówię po 🇵🇱 🇩🇰 🇺🇸 oraz trochę 🇳🇴 🇸🇪. Mam szerokie zainteresowania i cenię sobie błyskotliwość sarkazmu i ironii. Ludzka głupota bywa dla mnie frustrująca, ale zawsze chętnie nawiązuję kontakt z fascynującymi i inspirującymi osobami. Robię media, ponieważ inne mnie denerwują.